Spędzając wakacje w Polsce nigdy nie można być pewnym ładnej pogody. Z nią naprawdę bywa baaaardzo różnie. Między innymi z tego względu wielu z nas decyduje się na wczasy za granicą. Nie inaczej było w przypadku Ani i Marka, którzy przy tej okazji świętowali swoją rocznicę ślubu. Mimo iż wspomnień nikt im nie zabierze, pamięć bywa ulotna. Poprosili więc mnie, bym pomógł zatrzymać chociaż niektóre z nich podczas sesji zdjęciowej na Malcie.
Malta – doskonałe miejsce na plener ślubny
Malta jest wyspiarskim państwem-miastem, położonym na Morzu Śródziemnym. Pierwsi ludzie byli tu już przeszło 7 tys. lat temu! Choć wyspa jest naprawdę niewielka, można znaleźć tu mnóstwo wspaniałych atrakcji i niezwykle urokliwych widoków. Oprócz świątyń megalitycznych, będących obecnie najstarszymi stojącymi budowlami na całym świecie, do zwiedzenia jest tu wiele innych znakomitych budowli. Ponadto nie brakuje niezwykłych ogrodów miejskich z fontannami i zapierających dech w piersiach pejzaży stworzonych przez Matkę Naturę. Czyż to nie doskonałe miejsce na plener ślubny lub świętowanie kolejnej rocznicy?
Kocham swoją pracę fotografa ślubnego
Kilka ze wspomnianych wyżej miejsc udało nam się odwiedzić i uwiecznić na zdjęciach. Szczególnie zapadła nam w pamięć Błękitna Grota (Blue Grotto), którą zwiedziliśmy płynąc łódką. Gdy słońce pada pod odpowiednim kątem, woda nabiera niezwykłych kobaltowych i lazurowych kolorów, które przełamywane są wspaniałymi odblaskami innych barw z morskiego dna. Ponadto wiele przyjemności sprawiło Ani i Markowi (mnie również!) podziwianie i fotografowanie słynnej Błękitnej Laguny (Blue Lagoon), która niczym drink o tej samej nazwie, jest naprawdę doskonała! Czyściutka, błękitno-turkusowa woda, mieniąca się w promieniach słońca, jaśniuteńki piasek i darzące się – od wielu lat – głębokim uczuciem małżeństwo w moim obiektywie! Za takie właśnie chwile kocham swoją pracę fotografa ślubnego!
Fotografowanej parze efekty sesji zdjęciowej bardzo przypadły do gustu. A jak Wasze wrażenia?
